niedziela, 23 marca 2014

Przydatne triki w makijażu

Witajcie!
Dziś na celownik biorę makijaż, a konkretnie triki przydatne w makijażu.Na początek zagłębię się trochę w pojęcie makijaż i historię makijażu.
Makijaż - (fr. maquiller: fałszować, szminkować). Makijaż ma za zadanie upiększyć...hmmm....niestety zauważyłam że dziewczyny czasem przez makijaż się oszpecają. Lecz temat nieudolnego malowania się zostawię na inny dzień.
Makijaż już był stosowany w czasach faraonów.
Wtedy możemy zaobserwować jak piękne były makijaże oczu - bardzo charakterystyczne. Wykonywane oczywiście naturalnymi produktami jak węgiel czy glinka, ochra, a nawet barwniki z domieszką metali. Równie istotna dla współczesnej sztuki makijażu jest też tradycja makijażowa wywodząca się z Indii. W końcu nawet obecnie bardzo popularne są takie produkty do makijażu i pielęgnacji urody jak henna czy indygo.


Kolejnym ważnym etapem dla sposobu wykonywania makijażu przez kobiety jest wiek XVIII i Francja. Na pewno wszyscy znamy i kojarzymy charakterystyczne blade, mocno upudrowane twarze zarówno u kobiet, jak i modnych panów.
Ten styl makijażu twarzy i makijażu ust może nam się także kojarzyć z Japonią i sposobem dbania o urodę przez tamtejsze gejsze. Przy czym cechą charakterystyczną w przypadku makijażu zarówno we Francji jak i w Japonii jest fakt, że więcej wagi przypisuje się twarzy i ustom, a mniej pieczołowity jest makijaż oczu (japońskie czarne kreski wokół oczu, ew. czerwony cień do powiek, we Francji przede wszystkim róż na policzkach i sztuczne pieprzyki), choć oczywiście i on jest obecny.



Czasy współczesne w makijażu zaczynają się w zasadzie w latach 20-tych XX wieku.
Tutaj makijaż oczu był bardzo istotny – był bardzo staranny zwłaszcza w przypadku artystek występujących na scenie oraz wśród gwiazd rodzącego się kina.








Jeśli chodzi o makijaż oczu bardzo ciekawe były też lata 60-te, kiedy dominowały mocne, czarne kreski i silnie wytuszowane rzęsy.










Lata 80-te to z kolei szalone kolory w makijażu, brokat i różowe usta.












Koniec XX w. i wiek XXI przynosi umiłowanie dla naturalności w makijażu. Styl wykonywania make-up jest taki, aby makijażu nie było za bardzo widać, ale żeby jednocześnie uroda była wyeksponowana.






MOJE TRIKI W MAKIJAŻU!!


Jeśli macie problem z świeceniem na twarzy w szczególności w strefie T (czoło, nos) i wypróbowałyście już wszelkich kosmetyków, od pudru w kamieniu -  do pudru sypkiego. Od tańszych i droższych produktów i nadal się świećcie. To nie ma nic lepszego od mączki ziemniaczanej. :)
 Wiem jak to brzmi, ale rezultat jest naprawdę świetny. Ja miałam problem z świeceniem się w strefie T długo.....i długo szukałam czegoś co skutecznie będzie zwalczał u mnie ten problem. Niestety nic takiego nie znalazłam. A naprawdę przetestowałam wiele pudrów.
Jak stosuję swój puder mączkę ziemniaczaną :)
Można zmieszać np 3 łyżeczki czubate mączki z pudrem sypkim który stosujecie i nakładać tak samo jak postępuje się z pudrem.....lub spróbować nakładać samą mączkę (lecz tu można przesadzić z ilością  - lecz metoda prób i błędów pokaże wam ile użyć). Efekt gwarantowany brak świecenia przez cały dzień.

Następnym moim trikiem są pomadki które schodzą nawet przy użyciu konturówki do ust.
Najpierw obrysuj swoje usta konturówką - potem pomaluj usta swoją pomadką - dalej odciśnij pomadkę na ustach na chusteczce - po tej czynności pomaluj jeszcze raz usta i przysyp pudrem sypkim
transparentnym dość solidnie. Nadmiar pudru usuń za pomocą pędzla do pudru. Pomadka wasza w ten sposób utrzyma się cały wieczór na waszych ustach. Wadą tego triku jest to że osoby które lubią połysk na ustach, no nie uzyskają tego połysku - usta będą matowe.


Kolejnym moim trikiem jest kreska przy oczach głęboko osadzonych.
Jeśli macie problem z odbijaniem się kreski z powieki ruchomej na nieruchomą to jest sposób co sprawi że tej kreski nic nie ruszy. Namalujcie kreskę na ruchomej powiece i zapigmentujcie ją np czarny cieniem. W zależności jakiego jest koloru kreska takiego cienia używacie.eye-linerem
Czyli rysujecie kreskę kredką czy
- bierzecie ścięty pędzelek do cieni - nabieracie pędzelkiem cień  i aplikujecie za pomocą pędzelka wzdłuż narysowanej wcześniej kreski aż kreska stanie się matowa. Tak namalowana kresa nie drgnie z waszej powieki :)